Redaktor Tuttosport: Allegri mi groził. Adwokat trenera dementuje, FIGC wszczyna postępowanie [AKTUALIZACJA]

Massimiliano Allegri Juventus Napoli Juventus Twitter
fot. @ juventusfc / twitter.com

Naczelny Tuttosport, Guido Vaciago, w opublikowanym dzisiaj artykule redakcyjnym oskarżył Massimiliano Allegriego, iż ten w trakcie wczorajszego spotkania na Olimpico mu groził. Do sytuacji miało dojść w tunelu po tym jak trener Juve otrzymał czerwoną kartkę.

G***ny dyrektorze! Tak, ty! Pisz w swoim dzienniku prawdę, nie to co dyktuje ci klub! Przestań się sprzedawać klubowi” – cytuje Vaciago. Po czym opisuje ciąg dalszy: “Na moją prośbę by się uspokoił i wytłumaczył mi, jaką to prawdę ukrywam do spółki z jego pracodawcami, Allegri odpowiedział ciągnąc mnie, popychając i podkładając mi palec przed nos. Krzyczał, że wie gdzie mnie znaleźć, gdzie na mnie czekać. Że przyjdzie i oberwie mi uszy, walnie mnie w nos i że mam pisać prawdę w swoje gazecie. Całość przypominała scenę z bójki w barze“.

Massimiliano Allegri na te zarzuty odpowiedział notatką rozpowszechnioną przez swojego adwokata, Paolo Rodellę, który przesłał ją do włoskiej agencji prasowej ANSA. Szkoleniowiec zaprzecza w niej rekonstrukcji faktów przedstawionej przez Vaciago i precyzuje, że jedyne do czego doszło to “utarczka słowna z dyrektorem, wynikająca z nerwowego momentu, w trakcie której obie strony obrażały się wzajemnie w głośnych słowach“.

Odnosząc się do wypowiedzi dyrektora Tuttosport, dr. Guido Vaciago, przytaczanych w niektórych mediach, według których Massimiliano Allegri po zakończeniu meczu finałowego Pucharu Włoch Atalanta-Juventus, który odbył się wczoraj wieczorem, 15 maja 2024 r. wykazał się w stosunku do niego wysoce ofensywnym i groźnym zachowaniem, dochodzącym wręcz do popychania i ciągnięcia go, mój klient w całości dementuje taką rekonstrukcję faktów. Mój klient precyzuje, ze doszło jedynie do gwałtownej wymiany zdań z Dyrektorem, wynikającej z podniecenia i emocji chwili, w trakcie której obie strony głośno wymieniły obraźliwe sformułowania“. Dalej w oświadczeniu czytamy: “Nie miało miejsca żadne popychanie czy pociąganie, ani tym bardziej groźby skierowane w stronę Dyrektora. Każda inna rekonstrukcja zajścia lub jego opis jest fałszywy i jest wykorzystywany, po prostu i dogłębnie w bezpodstawnych, pozornych i czytelnych celach. Tyle należy powiedzieć ze względu na umiłowanie prawdy“.

AKTUALIZACJA: Według informacji Sky Sport komunikat Allegriego nie został w żaden sposób uzgodniony z klubem, ani nawet przedstawiony działaczom przed opublikowaniem.

Guido Vaciago odpowiedział na notę: “Mecenas Paolo Rodella, swoim komunikatem opublikowanym przez ANSA oskarża mnie o fałszywą rekonstrukcję zdarzeń ze środowego wieczoru na Stadio Olimpico, do których doszło pomiędzy mną a jego klientem. To jeszcze poważniejsza sprawa niż samo zdarzenie, które jeżeli o mnie chodzi należało już do przeszłości, a do którego zmuszony jestem wrócić. Zachęcam strony do większej precyzji w opisie tego epizodu, szczególnie ponieważ scena rozegrała się na oczach kilku świadków, wśród których był Manuel Tigani, odpowiedzialny za nadawanie meczów w Lega Serie A, Gabriella Ravizzotti z biura prasowego Juventusu, przynajmniej dwóch stewardów z Olimpico, przedstawiciel sił porządkowych i trzech dziennikarzy“.

To nie była wymiana zdań, a raczej monolog w wykonaniu Massimiliano Allegriego, który w pewnym momencie chwycił mnie za prawy nadgarstek i potrząsał nim kilkukrotnie, podnosząc głos. Ja ze swojej strony nie obrażałem go ani nie podniosłem w żadnym momencie głosu, co mogą potwierdzić świadkowie. Normalnym tonem powiedziałem: “Uspokój się, Max” i dwukrotnie “Uważaj na to, co mówisz”. Podkreślam, że dziś rano to zajście było dla mnie przeszłością i życzyłbym sobie nie musieć do niej wracać“.

Życzenia naczelnego nie zostaną jednak spełnione. Prokuratura działająca przy FIGC poinformowała, że wszczyna postępowanie mające na celu wyjaśnić całe zajście, a konkretnie “domniemane groźby ze strony trenera Juventusu Massimiliano Allegriego jakich ofiarą miał paść dyrektor Tuttosport Guido Vaciago, w świetle deklaracji zamieszczonych przez samego dziennikarza“. Przewidziane jest przesłuchanie obu uczestników zajścia, a także jego świadków, prokuratura szuka również nagrań na których mogłoby zostać uchwycone starcie.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Prywatna Grupa kibiców Juventusu - dołącz!

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

aka
aka
1 miesiąc temu

Jedziesz z nimi Max ! <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> <brzydkie słowo ( ͡° ͜ʖ ͡° )> z gazet i mediów za 30 srebrników.

Andryu
1 miesiąc temu

Ale z tym, że włoscy dziennikarze piszą artkuły na zamówienie klubu, jestem w stanie się zgodzić. To samo mówił Dybala i jego otoczenie, że nigdy nie żądali kwot opisywanych przez dziennikarzy. Na moje pojawiają się takie artykuły by np. uzasadnić rozstanie z jakimś zawodnikiem. Kojarzę, że były podobne sytuację, ale nie potrafię teraz ich przytoczyć.

vlodek2532
1 miesiąc temu

Dlaczego po każdym z ekscesów w trakcie meczu z Maxem zawsze pojawiają się jakieś artykuły w różnych mediach, że Allegri kogoś zwyzywał, komuś groził, kogoś popchnął czy podciął? Kuriozum była sytuacja z poprzedniego sezonu gdzie do spółki z jakimś działaczem po meczu z Interem groził Marottcie pod szatnią, że Inter mimo zwycięstwa i tak nie zagra w lidze mistrzów i będzie mógł tylko obejrzeć Maxa przed tv w lidze mistrzów. Przy tym wszystkim nie zachowywał zbyt wiele kultury. Jak się to dalej potoczyło każdy wie. Rozumiem bycie charakternyn ale wszystko ma swoje granice.

Swoją drogą zauważyliście, że Tutto od jakiś dwóch lat jest bardziej przychylne Torino. Za to ich działkę przejęła republica. Czyżby Cairo miał coś z tym wspólnego?

Inny przypadek sprzed tygodnia to dziennikarz, któremu osoby związane z Milanem groziły, że jeżeli opublikuje wywiad z Maldinim to może tego pożałować. Dziwne rzeczy się w tych mediach dzieją.

Ostatnio edytowany 1 miesiąc temu by vlodek2532
Ronaldomi1998
1 miesiąc temu

Prawidłowo trenerze klub jest od decyzji w sprawie trenera

Qbolo
1 miesiąc temu

Brawo Max!