Allegri przeziębiony, Landucci komentuje: To był mecz dwóch połówek

Marco Landucci Juventus Lazio Juventus Twitter
fot. @ juventusfc / twitter.com

Max Allegri źle się poczuł po remisie 1:1 Juventusu z Bologną, więc przed kamerami DAZN pojawił się asystent menedżera Marco Landucci. Włoch przyznał, że Juventus akceptuje decyzję sędziego, który anulował bramkę Dusana Vlahovicia, po tym jak na pozycji spalonej znajdował się Adrien Rabiot.

Max jest przeziębiony i źle się czuje, ale to nic poważnego” – zapewnił Landucci. “To był mecz dwóch połówek. Powiedzieliśmy drużynie po ostatnim gwizdku, że mieli bardzo dobrą drugą połowę, ale być może byliśmy zbyt chętni do zrobienia wielkiego wrażenia na własnym boisku i przesadziliśmy. Szkoda, że pierwszy gol Dusana nie został uznany w 51. minucie, ponieważ był to ważny moment, ale ogólnie graliśmy znacznie lepiej w drugiej połowie. Tak bardzo chcieliśmy wygrać, że ryzykowaliśmy przegraną w końcówce. Podjęliśmy ryzyko i wiedzieliśmy, że tak będzie, ale czasami to działa. To ważny punkt i idziemy naprzód“.

Czy Iling Junior faulował Ndoye i powinien być rzut karny dla Bologny? “Mówię to samo, co zawsze mówi Thiago Motta, a mianowicie, że nie komentujemy decyzji sędziowskich, niezależnie od tego, czy są one na korzyść, czy na niekorzyść. Akceptujemy decyzję sędziego“.

Po raz pierwszy na boisku pojawił się w tym sezonie Paul Pogba. “Paul wszedł dobrze w mecz, dał kilka dobrych podań do kolegów. Dusan? Zagrał bardzo dobrze, dobrze też poruszał się po boisku, a kiedy napastnik jest mniej szalony, jest bardziej skuteczny. Chcę też podkreślić, że Dusan czuł się w tym tygodniu znacznie lepiej fizycznie, ponieważ przez jakiś czas miał problem z pachwiną” – podsumował Landucci.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Prywatna Grupa kibiców Juventusu - dołącz!

Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Don Mati
10 miesięcy temu

Max jest przeziębiony i źle się czuje, ale to nic poważnego" - Noi wszystko jasne, pewnie przed meczem się przeziębił, jak by to ludzie wiedzieli to zero pretensji mieliby za wczorajszy mecz.

SinTaro
10 miesięcy temu

To nie chodzi o to, żeby się pastwić nad Landuccim, ale wyobraźmy sobie co można pomyśleć jak byłoby się właścicielem Juve. Przepraszam bardzo z czym my "przesadziliśmy"? To po pierwsze, po drugie Juve nie płaci za "lepszą grę w drugiej połowie", one mają być równie dobre. To o czym mówi "podjęcie ryzyka" dla mnie pozostaje zagadką. Wynik remisowy był wynikiem aż tak mocno pozytywny, że pokuszenie się o "podjęcie ryzyka" powinno zostać nagrodzone premią jakąś czy o co chodzi?
Rozumiem może nie iść, rozumiem może nie iść 3 rok z rzędu, ale mogliby zachować resztę szacunku dla kibiców (którzy zresztą są chyba dobrym tematem na osobny felieton... doping parodia..) a nie gadać takie głupoty. Juve zagrało w "starym dobrym stylu", na stojąco bez ładu, nagle przełącznik we łbie zaskoczył jak było 0:1 i jak przeciwnik się cofnął zaczęło coś się dziać. Ten pseudo polot w drugiej połowie też jakoś bez składu jak dla mnie.

10 miesięcy temu

Gratulacje dla wszystkich cieszących się z utraty punktów przez Juve! Pod artykułem o meczu, widzę że trochę was jest.
Ja wierzę dalej i wciąż będę kibicował! Forza Juve!