Szczęsny: Wolałbym zagrać słabo i zobaczyć jak drużyna awansuje do finału

Szczesny Kiepski Bramkarz Wylacznie W Oczach Kibicow
Fot. Ettore Griffoni / Shutterstock.com

Wojciech Szczęsny nie był wczoraj w nastroju, by przyjmować komplementy za swoje niesamowite interwencje w meczu z Sevillą. “Juventus rywalizuje, aby zdobywać trofea, a nie tylko brać udział w rozgrywkach” – przyznał przed kamerami niezadowolony polski bramkarz. Najlepszym zawodnikiem Starej Damy był wczoraj właśnie Szczęsny.

Jeśli wiele razy muszę się wykazać, to nie jest dobry znak dla naszej gry. Wszystkie te interwencje były dzisiaj daremne, to ogromne rozczarowanie” – powiedział Szczęsny dla Sky Sport Italia. “Rywalizujemy, aby zdobywać trofea, a nie tylko uczestniczyć w rozgrywkach. Mimo wszystkich trudności, jakie mieliśmy i rozwoju, jaki zobaczyliśmy u młodych chłopców w tym sezonie, to wciąż kampania bez trofeów, i to nie jest dobra rzecz“.

Nawet obejrzenie powtórki interwencji przy strzale Ocamposa nie poprawiło morale Szczęsnego. “To dobra obrona, ale teraz to marne pocieszenie. Wolałbym zagrać słabo i zobaczyć jak drużyna awansuje do finału.”

Szczęsny został również zapytany, jak problemy poza boiskiem wpłynęły na atmosferę w szatni w tym sezonie. “Szczerze mówiąc, myślę, że to nam właściwie pomogło. Drużyna się zjednoczyła, czuliśmy, że jesteśmy w wojnie przeciwko wszystkim i wszystkiemu. Trzeba przyznać, że nikomu nie pomaga jednak, gdy słyszysz o wyrokach i punktowych karach. Jesteśmy teraz na drugim miejscu w Serie A, nie wiemy, gdzie będziemy za tydzień. Panuje zamieszanie. Organizacja jest ważna dla klubu, a ten sezon był bardzo dziwny“.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Prywatna Grupa kibiców Juventusu - dołącz!

Subskrybuj
Powiadom o
5 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Demon Prince
1 rok temu

Kurczaki, Wojtek gdybyś ty zagrał słabo, to byłoby z 4 lub 5:0 w tym meczu...

Kubus Ruchatek
1 rok temu

Pisałem wczoraj, że Sevilla już po pierwszej połowie będzie w finale. Gdyby nie Szczęsny i sędzia nieszczęsny to tak by było. Ze Szczęsnym w składzie to pewnie nawet Real by wyeliminował City...