Włoscy dziennikarze wróżą zmiany w taktyce na mecz ze Sportingiem

fot. @ juventusfc / twitter.com

Fatalny wynik i – przede wszystkim – mizerna gra zespołu mają być motorem do zmian w składzie i taktyce na czwartkowy mecz ze Sportingiem w Lidze Europy.

Sporting także nie rozgrywa najlepszego sezonu w historii, bowiem czwarta lokata i siedmiopunktowa strata do trzeciego SC Braga to nie jest szczyt możliwości zespołu Rubena Amorima. W minionej kolejce zespół z Estádio José Alvalade XXI zaledwie zremisował z piątą w tabeli Aroucą 1:1. Bramkę na wagę punktu strzelił, z rzutu karnego w 87 minucie, Pedro Gonçalves. Był to drugi rzut karny tego zawodnika w tym meczu. Pierwszego przestrzelił. W podobnej dyspozycji była cała drużyna – oddano 26 strzałów, z czego tylko 6 było celnych (niecelnych 11, zablokowanych 10). W pierwszym składzie w meczu z Aroucą wystąpiło tylko 6 zawodników, którzy wybiegli od początku na Allianz.

Dziennikarze La Gazzetty dello Sport donoszą, że Allegri ma w głowie zarys składu i formacji na mecz z portugalską drużyną. Do składu wróci Di Maria, najpewniej kosztem Vlahovicia lub Milika, jednak Toskańczyk nie skorzysta z opcji trójzębu w ataku, więc Chiesa usiądzie na ławce obok Pogby. Zespół ma zostać ustawiony w formacji 3-5-1-1, gdzie za jednym z napastników ma być ustawiony Di Maria. Według dziennikarzy Allegri chce postawić na sprawdzoną taktykę, która dotychczas najbardziej się opłacała.