Nie żyje Fabian O’Neill, były piłkarz Juventusu i Cagliari

Nie Zyje Fabian O Neill Byly Pilkarz Juventusu I Cagliari

Fabian O’Neill, były reprezentant Urugwaju i zawodnik Juventusu w latach 2000-2002 zmarł dzisiaj w szpitalu w Montevideo w wieku 49 lat. Były piłkarz trafił wczoraj na oddział intensywnej terapii z powodu krwotoku. Lekarzom nie udało się tym razem uratować życia O’Neillowi, który już wcześniej bywał wielokrotnie hospitalizowany.

Urugwajczyk pojawił się we Włoszech w 1995 roku, gdy z Nacionalu Montevideo sprowadziło go Cagliari. W drużynie z Sardynii pokazał się z tak dobrej strony (120 meczów, 12 bramek), że ta po latach włączyła go do swojego Hall of Fame. Świetnymi występami zasłużył na transfer do Juventusu, który w 2000 roku zakupił go za 18 miliardów lirów. W zespole Starej Damy nigdy nie odpalił (choć Zidane określił go niegdyś jako “najbardziej utalentowanego piłkarza, jakiego kiedykolwiek widział“), zaliczył jedynie 20 występów i w styczniu 2002 roku przeszedł do Perugii (w ramach tej samej operacji do Turynu trafił Baiocco). Dla reperezentacji Urugwaju zagrał w 19 meczach, strzelając 2 gole. Z profesjonalną piłką pożegnał się w 2003 roku, po wcześniejszym powrocie do Nacional, mając jedynie 29 lat.

Po zakończeniu kariery, jego życie skomplikowało uzależnienie od alkoholu i od hazardu. Sam O’Neill pięć lat temu komentował je w wywiadzie: “Moje problemy w ciągu lat posunęły się naprzód i wciąż są obecne. Przede wszystkim miałem problemy z alkoholem. Po operacji pęcherza miałem nie tykać alkoholu przez trzy lata, ale wytrzymałem miesiąc. Z zakładami idzie mi lepiej, ponieważ nie mam już pieniędzy, które mógłbym przegrać“.

W 2020 roku O’Neill znalazł się w szpitalu w związku z poważnymi problemami z wątrobą – nadużywanie alkoholu doprowadziło do jej marskości. Wówczas lekarzom udało się uratować byłego piłkarza, dziś ich umiejętności nie wystarczyły.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Prywatna Grupa kibiców Juventusu - dołącz!

Subskrybuj
Powiadom o
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

TheBill
1 rok temu

Pamiętam jak przychodził do nas. Talent i umiejętności większe od Sousy, Jugoviča i jeszcze kilku innych. Niestety nie poparte to było ciężką pracą. Z tamtego okresu On, Montero i Recoba to byli najwięksi moim zdaniem zawodnicy Urusów. Spoczywaj w spokoju.