Ravanelli: Donnaruma idealnym następcą Buffona

Były napastnik Juventusu, Fabrizio Ravanelli, powiedział w wywiadzie udzielonym Tuttosport, że dziesięć lat temu doradzał Juventusowi podpisanie kontraktu z Gianluigim Donnarummą. 22-letni bramkarz w sezonie 2011-12 uczestniczył w treningu młodzieżówki Bianconerich, a Ravanelli był jej ówczesnym trenerem.

Nie mogę o nim zapomnieć, był już wtedy niesamowity. Miał taką samą siłę fizyczną jak dzisiaj, a miał wtedy 12 lat. Był silny, wybuchowy, imponujący. Strzelenie mu bramki było niemożliwe. Żaden z jego kolegów z drużyny nie był w stanie umieścić piłki w siatce, więc próbowaliśmy kilkoma strzałami z miejsca, ale wciąż był w stanie wszystko zatrzymać. Różnił się od pozostałych. Teraz łatwo to powiedzieć, ale od razu wiedziałem, że zostanie topowym piłkarzem”.

Donnarumma wtedy nie dołączył jeszcze do sektora młodzieżowego w Milanie, ale Stara Dama postanowiła nie skorzystać z okazji: „Szkoda, bo wystarczyłaby niewielka kwota, aby go pozyskać. Byłby idealnym spadkobiercą Buffona. Teraz Juventus ma Szczęsnego, który jest kolejnym świetnym bramkarzem, więc rozumiem poczynania klubu jak i Allegriego”.

Po tylu latach historia zatoczyła koło, ponieważ Juventus miał kolejną okazje, aby pozyskać reprezentanta Włoch za darmo. Jednakże wysokie wynagrodzenie zawodnika oraz sceptyczne nastawienie do jego osoby spowodowały, że Włoch dołączył do Paris-Saint-Germain, podpisując przy tym umowę do czerwca 2026 roku.

Donnaruma podczas tegorocznych mistrzostw Europy 2020 został ogłoszony zawodnikiem turnieju, a jego świetna dyspozycja doprowadziła do zwycięstwa Włoch w finałowym pojedynku z Anglią.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Prywatna Grupa kibiców Juventusu - dołącz!

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Fed2012
2 lat temu

Szkoda, że nie w Juve, byłem pewny że tak się stanie po zerwaniu rozmów z Milanem. W zamian za to idzie do Arabów w PSG na dobrowolne niewolnictwo, gdzie jak odmówi przedłużenia umowy to wyląduje na trybunach.