Przed meczem Juventus – Milan

Przed Meczem Juventus Milan
Fot. JuvePoland

Oto mecz prawdy. Drużyny Juventusu i Milanu przez dużą część sezonu utrzymywały się w ligowej czołówce, ale tuż przed końcem rozgrywek w oczy zajrzało im widmo wypadnięcia poza czołową czwórkę. Po tym meczu obu ekipom do rozegrania pozostaną jeszcze po trzy kolejki, więc w niedzielę wieczorem jeszcze nic nie będzie przesądzone, ale z dużą dozą prawdopodobieństwa można powiedzieć, że przegrany tego pojedynku zrobi duży krok w kierunku Ligi Europy.

Z obozu rywala

Milan przez ponad pół sezonu liderował ligowej tabeli, ale wiosną złapał zadyszkę i zaczął regularnie tracić punkty. W kwietniu Rossoneri tracili punkty w starciach z Sampdorią, Sassuolo i Lazio. Maj rozpoczęli od wygranej z Benevento, ale ciężko uznać to za oznakę powrotu do zwycięskiej formy – Stregoni w tym roku kalendarzowym wygrali bowiem tylko dwa mecze, z Sampdorią i… Juventusem. Najlepszym ligowym strzelcem Milanu pozostaje Ibrahimović, który miewał jednak ostatnio problemy z kontuzjami, a w ostatnich trzech miesiącach zdobył tylko jednego gola. Pioli ma do dyspozycji praktycznie całą kadrę – jedynym nieobecnym będzie zawieszony za kartki Castillejo.

Sytuacja kadrowa

Na sytuację kadrową narzekać nie może również Pirlo – niepewna jest jedynie dyspozycja Demirala, która wobec gotowości do gry trójki Bonucci, Chiellini, de Ligt jest praktycznie bez znaczenia. Media przewidują, że do wyjściowego składu na ten mecz wrócić mogą Morata, który ostatnie trzy spotkania zaczynał na ławce rezerwowych oraz Chiesa, który leczył kontuzję od meczu z Atalantą. Włoski skrzydłowy ma rozpocząć ten mecz na lewej flance, prawą stronę pomocy obsadzić ma Cuadrado, a boki obrony należeć będą do Danilo i Alexa Sandro. Pirlo wciąż zastanawia się, czy parę stoperów z Chiellinim stworzyć ma Bonucci czy de Ligt. Na kartki uważać muszą właśnie Bonucci i de Ligt oraz Ronaldo i McKennie – każde kolejne “żółtko” oznaczać będzie ich pauzę w następnym meczu.

Historia meczowa, fakty

★ Będzie to 219. starcie Juventusu z Milanem. Bilans dotychczas rozegranych pojedynków przemawia na korzyść Bianconerich, którzy wygrali 87 razy wobec 69 remisów i 62 triumfów Rossonerich.
★ Pierwszy mecz obu drużyn w tym sezonie zakończył się wyjazdową wygraną Juve 3:1 po dublecie Chiesy i trafieniu McKenniego.
★ Mecze na Allianz Stadium nie kojarzą się Milanowi zbyt dobrze. Rossoneri po raz ostatni wygrali z Juve na wyjeździe jeszcze w sezonie 2010/2011, na Stadio Olimpico. Od kiedy Bianconeri grają na nowym obiekcie, wygrali wszystkie dziewięć domowych meczów ligowych z Milanem.
★ Łączony z przenosinami do Turynu Gianluigi Donnarumma do tej pory grał przeciwko Juve 17-krotnie – wygrał trzy razy, dwa razy zremisował, poniósł 12 porażek. Wpuścił przy tym 28 bramek, dwa razy zachowując czyste konto.
★ Spotkanie to poprowadzi Paolo Valeri, który do tej pory sędziował 34 mecze Juventusu (19 zwycięstw, 10 remisów, 5 porażek) i 33 mecze Milanu (20 zwycięstw, 5 remisów, 8 porażek). 42-latek prowadził w przeszłości dwa starcia obu ekip – w sezonie 2017/2018 Juventus wygrał wyjazdowy mecz ligowy 2:0 po dublecie Higuaina, a w poprzedniej edycji Pucharu Włoch Bianconeri zremisowali na San Siro 1:1 po golu Ronaldo z karnego w doliczonym czasie gry.

Przewidywane składy

Juventus (4-4-2): Szczęsny – Danilo, de Ligt/Bonucci, Chiellini, Alex Sandro – Cuadrado, Bentancur, Rabiot, Chiesa – Morata, Ronaldo
Milan (4-2-3-1): Donnarumma – Calabria, Kjaer, Tomori, Hernandez – Bennacer, Kessie – Saelemaekers, Calhanoglu, Leao/Diaz – Ibrahimović

Kiedy i gdzie?

Kiedy: niedziela 9 maja, godzina 20:45
Gdzie: Allianz Stadium, Turyn (mecz odbędzie się bez udziału publiczności)
Transmisja: Eleven Sports 2

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Prywatna Grupa kibiców Juventusu - dołącz!

Subskrybuj
Powiadom o
2 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

Kaviedes
3 lat temu

A nawet jak wygramy wszystko i zajmiemy 2 miejsce to mogą nas wykluczyć z rozgrywek CL

Don Mati
3 lat temu

Napisał bym że to mecz o wszystko ale mimo że wygramy z Milanem to taki mistrz jak Andrzej i tak może przegrać z Sasuollo i Bologna więc dzień jak codzień