Juventus – Napoli 2:1 (1:0)

Przed Meczem Juventus Napoli
Fot. JuvePoland

Zwycięstwo Juventusu nad Napoli! Bianconeri przez większość meczu przeważali nad ekipą Azzurrich, ale zafundowali swoim kibicom nerwową końcówkę, po której komplet oczek zostaje jednak w Turynie.

-> Krawaty Juve <-

Oba zespoły żywo rozpoczęły ten mecz i już w pierwszych minutach zmarnowały dogodne okazje bramkowe – najpierw Ronaldo znalazł się w doskonałej sytuacji po dośrodkowaniu Danilo, ale nieczysto uderzył głową, a po chwili z obiecującej pozycji pod bramką Buffona fatalnie spudłował Zieliński. Portugalczyk nie pomylił się w 13. minucie, gdy pokonał Mereta płaskim uderzeniem z pola karnego – dobrym podaniem obsłużył go Chiesa, który wcześniej w świetnym stylu przedryblował dwóch obrońców na prawym skrzydle. Bianconeri kontrolowali grę i nie dopuszczali rywala do groźnych sytuacji. W kolejnych minutach Lozano wyciął we własnym polu karnym Chiesę, co nie spotkało się z reakcją arbitra. Niezłą okazję bramkową po rozegraniu piłki z Danilo miał Cuadrado, który wpadł w pole karne i zwiódł obronę rywala, ale następnie uderzył słabo i w środek bramki. W doliczonym czasie gry na drybling w polu karnym Juve zdecydował się Zieliński, który upadł po kontakcie z nogą Alexa Sandro – w tej sytuacji arbiter również nie widział podstaw do podyktowania jedenastki i to Bianconeri schodzili na przerwę z prowadzeniem.

Napoli wyszło na drugą połowę z wyraźnym postanowieniem poszukiwania bramki wyrównującej, podopieczni Gattuso nakładali wysoki pressing i starali się zmuszać Bianconerich do pomyłek. W 53. minucie Rrahmani popełnił błąd i oddał piłkę Moracie, który odegrał do wbiegającego w pole karne Cuadrado, ale ten spudłował w dogodnej sytuacji. Gattuso wprowadził do gry Osimhena i Politano, a jego podopieczni nacierali na bramkę Buffona – najpierw Alex Sandro dobrze zablokował strzał Nigeryjczyka, a po chwili Insigne przedryblował de Ligta, ale uderzył płasko i słabo. W kolejnych minutach podopieczni Pirlo nieco uspokoili grę, a szkoleniowiec wprowadził do gry Dybalę i McKenniego w miejsce Moraty i Cuadrado. Wracający po kontuzji Argentyńczyk potrzebował zaledwie kilku minut, by podwyższyć prowadzenie – Paulo przyjął podanie od Bentancura w polu karnym rywala, ułożył sobie piłkę na lewej nodze i precyzyjnym uderzeniem nie dał szans Meretowi. Na ostatnie 10 minut regulaminowego czasu gry na murawie zameldował się jeszcze Arthur, który zmienił Chiesę, a Napoli nadal nie było w stanie stworzyć sobie klarownej sytuacji pod bramką Buffona. W 89. minucie Chiellini we własnym polu karnym wpadł w tłoku na Osimhena, a arbiter wskazał na “wapno” – do stojącej piłki podszedł Insigne, który pewnym, płaskim uderzeniem pokonał Buffona i zdobył gola kontaktowego. W doliczonym czasie gry Osimhen miał dobrą sytuację na wyrównanie, ale jego strzał ofiarnie zablokował de Ligt i wynik nie uległ już zmianie.

Nie był to mecz idealny, ale zwycięstwo nad Napoli oznacza, że Juventus melduje się na trzecim miejscu w tabeli, pomiędzy Milanem (-1 pkt) i Atalantą (+1 pkt). Walka o TOP 4 z pewnością będzie emocjonująca i potrwa do samego końca rozgrywek. Już w niedzielę Bianconeri podejmą u siebie Genoę.

Juventus – Napoli 2:1 (1:0)
13′ Ronaldo (asysta Chiesa), 73′ Dybala (asysyta Bentancur) – 90′ Insigne (

Juventus (4-4-2): Buffon – Danilo, de Ligt, Chiellini, Alex Sandro – Cuadrado (69′ McKennie), Bentancur, Rabiot, Chiesa (80′ Arthur) – Morata (69′ Dybala), Ronaldo
Napoli (4-2-3-1): Meret – Di Lorenzo, Rrahmani, Koulibaly, Hysaj (76′ Rui) – Ruiz, Demme (54′ Osimhen) – Lozano (54′ Politano), Zieliński, Insigne – Mertens (76′ Elmas)

Żółte kartki: 54′ Alex Sandro – 22′ Koulibaly, 81′ Rrahmani

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Prywatna Grupa kibiców Juventusu - dołącz!

Subskrybuj
Powiadom o
33 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

3 lat temu

ważne są trzy punkty nawet gdyby wygrali 1:0 po karnym w 90min.

madnessmilo
3 lat temu

Fede powinien nosić 10 na plecach, żeby nam chłopak nie uciekł. Widać, że wkłada całe serducho. Powinniśmy ściągać więcej młodych Włochów.
Morata... tragedia, ogromny zjazd formy.
Cieszy powrót Dybali i bramka, ale jeszcze dużo traci piłkę i biega jakby się bał o kolano.
Tak słabe Napoli powinniśmy pokonać 3-0 a znowu była nerwówka.
Kontry to jest poezja ;).
Jakiś tam kroczek jest, zobaczymy w kolejnych spotkaniach.

Zix88
3 lat temu

Niestety moglem obejrzec tylko skrot spotkania ale moje wnioski sa niezmienne. Budujmy Juve na kreatywnych graczach...Chiesa, Cuadrado, Dybala. Ja na przyklad bylem bardzo przeciw temu aby pozbywac sie Comana. Nasza gra ostatnio wygladala po prostu smetnie i nudno a do tego byla nieefektywna. Niestety tu wychodza tez nasze braki jakosciowe w srodku pomocy. My nie mamy pomocnika ktory by wzial na siebie odpowiedzialnosc i ciagnal gre. Swego czasu bral sie za to Pjanic ale to po najmniejszej linii oporu bo z calym szacunkiem ale rozgrywajacym najwyzszych lotow moim zdaniem zaznaczam to on nie jest i nie byl.
PS. Nie ukrywam ze zwyciestwo bardzo cieszy ale w srode to my powinnismy bramki strzelac w Lidze Mistrzow...

Damek86
3 lat temu

Cieszy wygrana, ładny powrót Dybali. Oby to klepanie herbu przez Paulito faktycznie było oznaką przywiązania do tych barw.
Buffon w bramce i od razu widać różnicę w mentalności zespołu. Szczęsny to świetny bramkarz, ale jak gra Gigi to zespół gra spokojniej z większą koncentracją, choć dziś też były błędy, to gra wyglądała lepiej.
Oglądająć ten mecz, mogę stwierdzić, że Zieliński byłby idealnym uzupełnieniem pomocy Juve. Na tle Bianconerich wypadł naprawdę dobrze.
Chiesa to kozak, świetny transfer Paraticiego.

3 lat temu

Boshe, wy tak naprawdę? Mecz słabego Juventusu z jeszcze słabszym Napoli, a wy piszecie o wielkim Juve, o bojach w LM itp. itd.? I o mesjaszu Dybali, który fuksem trafił do bramki, a oprócz tego przez pół godziny zaliczył cztery straty? Naprawdę, tak niewiele wam potrzeba, żeby piać z zachwytu? A jak przyjdzie wdupens od Atalanty, to znowu będzie lament, tak? Masakra, chorągiewki owczego pędu...

Don Mati
3 lat temu

1 mecz niczego nie zmienia, 2 połowa to obrona Częstochowy więc nie wiem gdzie to wielkie Juve, po prostu zagrali na 4+ nic więcej, gdyby 2 połowy zagrali jak 1 to można mówić o wielkim Juve a tak to tylko 45 minutowy przebłysk

ZLOTY
3 lat temu

Ważne zwycięstwo!

Coleslav
3 lat temu

Nie wierzyłem własnym oczom co się działo na boisku. Widzę po komentarzach, że macie mieszane uczucia, ale Ja napiszę otwarcie: Prawie się popłakałem dzisiaj. Przez krótką chwilę mieliśmy znowu WIELKI JUVENTUS. Chiesa to jest cud świata jak piramidy egipskie, więc nie ma co o nim, ale co się działo, jakby ktoś wyłączył nagle wszystkie problemy przez które dawaliśmy du... cały sezon.
Głupie podania w rozgrywaniu przez obrońców - wyłączone.
Głupie wybicia śodkowych pomocników pod nogi rywala - wyłączone.
Nieskuteczny CR7 - wyłączone.
Brak pressingu - wyłączone (Nawet kiedy prowadziliśmy, co jest już wybitnie niesamowite).
Brak pomysłu na grę - wyłączone, Skrzydła przerzucają między sobą, lecą podania na dobieg, wrzutki, dzieje się.
Zabetonowanie gry na własnej połowie - wyłączone, nagle gramy do przodu.
DYBALA - OMG! to było jak powrót Króla.
Niedziałający duet Bentancur-Rabiot- wyłączone. Środek pola nie zawinił dzisiaj w niczym, trzymali piłkę, asekurowali, wracali, angażowali się w ofensywie.
Na koniec coś, co nie wpływa na grę, ale moim zdaniem to czynnik wiążący wszystkie powyższe. Pierwszy raz w sezonie trener Juve zamiast chodzić w milczeniu po swoim polu GRAŁ Z ZAWODNIKAMI. Machanie rękami, krzyki, reakcje. czuć było, że na ławce jest trener a nie obserwator.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że to są CI SAMI LUDZIE! Ci sami zawodnicy, tak różna postawa. Dopiero kiedy zrobiło się gorąco i perspektywa zwolnienia stała się realna Pirlo potrafił zmotywować zespół. To pokazuje, że problem nie leży w zawodnikach. Mamy skład z którym możemy osiągnąć wszystko. Nie mamy natomiast trenera, który potrafi wycisnąć z graczy maksimum ich możliwości.

3 lat temu

Super Chiesa 🙂

Samael
3 lat temu

Czy mi się wydaje czy to też był niezły mecz drużyny Pirlo?

Znowu mieliśmy dwie kontry w drugiej połowie, które skończyły się katastrofalnym rozegraniem, czy Andrzej nie może z nimi tego poćwiczyć? Takie akcje gdzie idą w przewadze to powinny się kończyć bramką (niech ustalą jakiś system rozbiegania się, zbiegania, podania piłki - to bije po oczach). Mogli zamknąć tymi dwiema kontrami mecz, a tak...

...Chielliniemu odcięło prąd w końcówce i wbiegł na Oshimena, po co? De Ligt przy nim był - dodam tylko, że Demiral jest ganiony za odcinanie prądu, to niech każdy zobaczy sobie co robi DOŚWIADCZONY Chiello...

KLASYCZNIE najlepsi: Chiesa, Cuadrado, De Ligt i Ronaldo. Reszta pozytywnie.

3 lat temu

super bezcenne 3 punkty ale to nie koniec walka o top 4 trwać be3dzie do konca moim zdaniem
Cuadrado w koncu zagrał w pomocy tam jego pozycja, skład i taktyka była jak by max ja ułożył dla pirlo hehhehe
niech chłopaki walczą o lm sa trudne czasy i głupio teraz zmieniać środowisko pracy i życia
liczę na 3 punkty w niedziele bo inaczej dzisiejsza wygrana pójdzie na marne

Hellspawn
3 lat temu

Cieszyłbym się bardziej gdyby nie poprzednie wtopy. I meczowe ze słabszymi drużynami i wizerunkowa Dybali. Mimo wszystko jego bramka cieszy. Nie mniej mam wrażenie, że gdyby nie Chiesa to nic by z tego meczu nie było.

zimmi85
3 lat temu

po bramce Dybali uświadomiłem sobie gdzie teraz moglibyśmy być gdyby był On do Naszej dyspozycji w ciągu tego sezonu. Myślę, że Nasz mecz mógłby dzisiaj zaczynać się dopiero o godzinie 21. Wiem, że piszę to pod wpływem emocji, ale błędem będzie sprzedanie tego chłopaka. Być może tak samo wielkim błędem jak zostawienie przy sterach Pirlo, a może zdecydowanie większym. Dzisiaj świętujemy

Forza Juve !!!!!

LimaK
3 lat temu

To dopiero trzecia ligowa bramka Dybali w tym sezonie... SZOK!
Wiem, że większość sezonu był poza grą, ale mimo wszystko...

Walka o występ w przyszłorocznej LM trwa (jak to brzmi).

Oby po sezonie doszło do zmian (byle na lepsze) 😉

FORZA JUVE!

3 lat temu

Kluczowe 3 punkty, zaraz się jeszcze okaże że ze zdrowym Dybalą który będzie ładować bramki razem z Ronaldo i Chiesą bramki ogarniemy drugie miejsce XD .
Gra może nie porywała, ale sam mecz pokazał na pewno że Morata nie dojeżdża trochę.

O linii pomocy nie będę pisał bo jakbym miał powiedzieć co on niej myślę to by mnie zamknęli.

rammstein
3 lat temu

niby wygrana, momentami naprawdę podobali się, ale jednak w drugiej połowie bardzo irytujący... Najważniejsze, że 3 pkt zostały tam gdzie powinny już po walkowerze 😉

slavOy
3 lat temu

Mam co do niego mieszane uczucia, pewnie jak większość z Was ale jak Dybala strzelił gola to cieszyłem się jakby to mój syn strzelił, niezwykłe.