Juventus – Crotone 3:0 (2:0)

Pewne zwycięstwo Juventusu nad Crotone na własnym boisku. Bianconeri byli wyraźnie lepsi od ostatniej drużyny w ligowej tabeli i zasłużenie zdobyli komplet punktów po dublecie Cristiano Ronaldo i trafieniu McKenniego.

To goście lepiej weszli w ten mecz, atakując Juventus dość wysoko i próbując zaskoczyć piłkarzy Pirlo. W 5. minucie prawie im się to udało – Danilo poślizgnął się, co pozwoliło Recy dojść do dośrodkowania z prawej strony, uderzenie Polaka było jednak niecelne. Bianconeri otrząsnęli się po upływie około kwadransa, a pierwszą dobrą okazję miał Ramsey, który znalazł się z piłką w polu karnym rywala po rajdzie Danilo środkiem boiska, jednak skiksował i uderzył niecelnie. Na prawym skrzydle aktywny był Chiesa, który w 27. minucie posłał dobre dośrodkowanie do wbiegającego w pole karne Ronaldo, ale bramkarz rywali zdołał musnąć piłkę i utrudnił Portugalczykowi finalizację akcji. 5 minut później dobrą okazję bramkową miał de Ligt, ale jego mocne uderzenie lewą nogą po stałym fragmencie gry minęło bramkę Cordaza. W 37. minucie kolejne dobre dośrodkowanie posłał Chiesa, tym razem strzał głową oddał Ramsey, a piłka zatrzymała się na poprzeczce. Po chwili Alex Sandro dokładnie dorzucił do wychodzącego na czystą pozycję Cristiano Ronaldo, a Portugalczyk mocnym uderzeniem głową dał swojej drużynie prowadzenie. W doliczonym czasie gry CR7 popisał się idealnym wyczuciem czasu, wychodząc w powietrze do miękkiego dośrodkowania Ramseya spod linii końcowej i po raz drugi wbił piłkę do siatki głową. Tuż przed przerwą napastnik miał okazję na skompletowanie hat-tricka, ale jego strzał w dobrej sytuacji minął bramkę Crotone.

Początek drugiej połowy przypominał pierwsze minuty tego spotkania – znowu to podopieczni Stroppy częściej znajdowali się przy piłce, ale Buffon nie miał zbyt wiele do roboty. W okolicach 60. minuty Bianconeri ruszyli do bardziej zdecydowanych ataków – dobre okazje bramkowe mieli Ronaldo i Alex Sandro, ale goście udanie bronili swojej bramki. W 66. minucie Weston McKennie zebrał w polu karnym Crotone piłkę po rzucie rożnym, ułożył ją sobie i oddał mocne uderzenie lewą nogą, którym nie dał żadnych szans bramkarzowi – i było już 3:0. Po chwili na murawie pojawił się Fagioli, który zmienił Bentancura, zaliczając swój debiut w Serie A. Bianconeri kontynuowali ataki, a w 75. minucie świetną okazję po wysokim przechwycie zmarnowali Ronaldo do spółki z Ramseyem. Kolejnymi zmiennikami w talii Pirlo byli Morata i Bernardeschi, którzy zastąpili Kulusevskiego i Ramseya. Hiszpan zaraz po wejściu na boisko miał pierwszą szansę, ale jego uderzenie po rzucie rożnym minęło bramkę rywala. 2 minuty później na strzał sprzed pola karnego zdecydował się Bernardeschi, a piłka przeleciała tuż nad poprzeczką. Goście szukali trafienia honorowego, zostawiając tym samym sporo wolnego miejsca z tyłu, ale obaj bramkarze nie mieli zbyt wiele pracy. W ostatnich minutach do gry weszli jeszcze Frabotta (za Alexa Sandro) i Di Pardo (za Chiesę), a wynik nie uległ już zmianie.

Juventus spełnił dziś swój obowiązek i melduje się na trzecim miejscu w ligowej tabeli. Ciężko wyciągać daleko idące wnioski po starciu z ostatnią drużyną w tabeli, ale w tym sezonie należy cieszyć się z każdej wygranej. Już w sobotę kolejne ligowe starcie – tym razem wyjazd do Werony.

Juventus – Crotone 3:0 (2:0)
38′ Ronaldo (asysta Alex Sandro), 45′ Ronaldo (asysta Ramsey), 66′ McKennie

Juventus (4-4-2): Buffon – Danilo, de Ligt, Demiral, Alex Sandro (86′ Frabotta) – Chiesa (86′ Di Pardo), Bentancur (70′ Fagioli), McKennie, Ramsey (76′ Bernardeschi) – Kulusevski (76′ Morata), Ronaldo

Crotone (4-4-2): Cordaz – Pereira, Magallan, Golemić, Luperto (46′ Marrone) – Messias, Molina (72′ Zanellato), Vulić, Reca (67′ Rispoli) – Ounas (72′ Simy), Di Carmine (77′ Riviere)

Żółte kartki: 21′ Ramsey, 50′ Danilo, 90′ Frabotta – 53′ Marrone

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę JuvePoland!

Prywatna Grupa kibiców Juventusu - dołącz!

Subskrybuj
Powiadom o
50 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Informacja zwrotna
Zobacz wszystkie komentarze

3 lat temu

Cieszy zwycięstwo i 3 punkty, lecz potwierdzam jak ktoś już napisał, że z mocniejszym rywalem tak kolorowo już by nie było. Gra Juve wciąż nie powala. Teraz Pirlo zachwycony wynikiem to nie będzie nic zbytnio zmieniał bo przecież wygraliśmy... Hellas będzie bardziej wymagającym przeciwnikiem.

LimaK
3 lat temu

Powinno być wyższe zwycięstwo, ale i tak solidnie 😉

FORZA JUVE! 🙂

Fed2012
3 lat temu

Chyba tylko Ronaldo potrafi zagrać słaby mecz i strzelić dwa gole (do przerwy powinien mieć cztery). Ten cały Fagioli powinien dostawać więcej szans na grę w pierwszej drużynie. Brawo za wygraną.

Don Mati
3 lat temu

Największy plus tego meczu jest wpuszczenie młodych, oby częściej się ogrywali

3 lat temu

3 punkty, 3 gole, 0 z tyłu, dublet Ronaldo, Milan na 1 punkt. Zadanie wykonane. Poza wszystkim, choć niewiele miał czasu, podobał mi się Fagioli. Nie twierdzę, że zagrał jakieś cudo, ale podoba mi się w jaki sposób porusza się na boisku i że nie unika gry. Tyle. Teraz "pyknąć" Veronę trzeba.

3 lat temu

3 pkt są i to najważniejsze ale też ciężko było by sobie wyobrazić żeby zgubić punkty z takim rywalem jak Crotone to obowiązek. Szkoda że Ronaldo nie wbił więcej bramek okazje ku temu miał cóż....... Fajnie się pokazał Chiesa znów będzie z niego kawał piłkarza.

3 lat temu

Wynik lepszy niż gra. Na plus Chiesa. Ronaldo to się już chyba na dobre zaczął starzeć. Jak długo wytrzymamy jeszcze jego rzuty wolne? Kulusevski i Ramsey słabiutko. Drużyna do przebudowy. Z ekipą środka tabeli pewnie byśmy się męczyli. Nie mam wątpliwości,  że z taką grą nic nie wygramy. Mckennie musi grać na skrzydle, a to nie jego pozycja. W obliczu słabo grającej pomocy dajmy pograć Fagioliemu i może warto byłoby wreszcie spróbować gry 4-3-3?!

Żeby nie było tak do końca ,,na nie" , to cieszą 3 bramki, 3 punkty i czyste konto.